Wojciech Fangor. Socmodernizm

Wojciech Fangor

Olszewski

otwarte od 19.09.2025
  • 01JT3C7R72E40RAFVNHJ1H4SCJ
    Wojciech Fangor, Alina (portret Aliny Szapocznikow), 1953, olej na płótnie, 64.5 x 49.5 cm
  • 01JT3C7QSHCAM3V3DSDM97Y1CK
    Wojciech Fangor, Flott, 1955, olej na płótnie, 88 x 97 cm, sygn. p.g.: Fangor
  • 01JT3C7R72E40RAFVNHJ1H4SCJ
  • 01JT3C7QSHCAM3V3DSDM97Y1CK

"Pojęcie nowoczesności jest pojęciem względnym, a jego zakres jest zmienny", pisał w roku 1957 Mieczysław Porębski. Jest też, dodajmy, pojęciem do szpiku politycznym. Pytanie o kształt nowoczesnej sztuki nie jest w latach 50. zagadnieniem formalistycznym – jest pytaniem o polityczną i ideową orientację, kierunek i wartości.

Prezentowane na wystawie w Olszewski Gallery obrazy Wojciecha Fangora powstały między rokiem 1948 a 1955, w okresie pomiędzy I Wystawą Sztuki Nowoczesnej w Krakowie z jednej strony, a warszawskim Arsenałem z drugiej. Pomiędzy ostatnim akordem powojennej awangardy przed epoką Bieruta a symbolicznym początkiem nowoczesności odwilżowej. W tym samym okresie Fangor maluje też swoje najsłynniejsze obrazy socrealistyczne, Matkę Koreankę i Postaci. To płótna wyraźnie odmienne formalnie, choć centralny dla Postaci problem dwuznacznego napięcia między modelami życia i rozwoju oferowanymi przez dwa bloki zimnowojennego konfliktu również jest tu obecny, stając się pytaniem o język. 

Portrety i martwe natury z tego czasu balansują między idealizacją a dekonstrukcją, "zachodnią" stylizacją a ikonografią zakorzenioną w bloku wschodnim. Fangor zdaje się szukać kompromisu – gdy portretuje swoją żonę w stylu bliskim malarstwu Picassa, raz jest to niemal żurnalowe, eleganckie ujęcie w ¾, innym razem ciasno kadrowana i ostro ciosana twarz mająca w sobie coś z krzepkich socjalistycznych kobiet z jego propagandowych plakatów. Podobne napięcie ujawnia się także w zwykłych przedmiotach. Subtelnie malowany moździerz, jakby wyjęty wprost z malarstwa Morandiego, sąsiaduje z zarysowaną grubym konturem wiertarką ręczną. To, że obok dzbanków, mis i innych kuchennych rupieci typowych dla tego gatunku w martwych naturach Fangora z tego czasu pojawiają się wiertaki, młotki, piły i obcęgi także jest wyborem znaczącym.

Opatrzona tytułem zaczerpniętym z języka historii architektury wystawa przygląda się punktowo temu niezwykle interesującemu momentowi w karierze malarza, biorąc pod lupę prace stosunkowo słabo rozpoznane, w których Fangor wykracza poza dychotomię socrealizm-nowoczesność, szukając możliwości pogodzenia języka awangardy z rzeczywistością epoki stalinizmu.

Kurator: Piotr Policht

Olszewski Gallery

Emilii Plater 9/11 U1

Warszawa

00-694

poniedziałek
Zamknięte
wtorek
11:00 - 18:00
środa
11:00 - 18:00
czwartek
11:00 - 18:00
piątek
11:00 - 18:00
sobota
12:00 - 16:00
niedziela
Zamknięte